Початкова сторінка

Прадідівська слава

Українські пам’ятки

Ні просьби, ні грозьби, ні тортури, ані смерть
не приневолять тебе виявити тайни

Богдан Хмельницький

?

[2006 р.] Історія села

Szymbark – leży przy drodze Nowy Sącz – Krosno w odległości 6 km od Gorlic. Licząca 3067 (stan na 31.12.2005 r.) mieszkańców miejscowość jest malowniczo położona w dolinie rzeki Ropy. Na północny zachód od wsi piętrzy się lesisty masyw Maślanej Góry (753 m), z bliżej położoną kulminacją Jeleniej Góry (684 m), stanowiącej rezerwat przyrody. Na jej południowym stoku znajduje się osuwiskowe jeziorko «Morskie Oko». Na południe od miejscowości wznoszą się Palenica (521 m), Miejska Góra (613 m) i Bartnia Góra (630 m), a dalej za nimi Łysa Góra (636 m) i Suchy Wierch (643 m).

Wieś ma bogatą historię. Początkami sięga XIV wieku i wiąże się z nadaniem przez króla Kazimierza Wielkiego rozległych terenów w tej części Beskidu Niskiego w 1359 roku rycerzowi Janowi Gładyszowi, który zapoczątkował tworzenie tzw. Dominium Ropae, obejmujące dorzecze górnej Ropy. Najstarszy dokument o miejscowości pochodzi z 1369 roku. W tym też wieku Szymbark występuje już jako miasto, chociaż funkcje miejskie nigdy się tu rozwinęły na szerszą skalę. Był jednak stolicą rozległych dóbr i siedzibą rodu Gładyszów, którzy wznieśli tu ok. połowy XVI wieku obronny dwór, pierwotnie w stylu późnogotyckim. Przebudowano go końcem XVI stulecia, zgodnie z ówczesną panującą modą, w stylu renesansowym. Dominium Gładyszów rozpadło się w XVII stuleciu. Istniały trudności ze zbyciem zamku i miejscowości, co podkreśla Wacław Potocki w wierszu «Zamek Szymbarski»:

Tam, kędy wprzód, nim przez nią wożę się na promie

Spadszy Ropa z Bieszczadu krzywe brzegi łomie,

Zamek stoi w tak ciasnym i w kącie tak skrytym

Prędzej, niż znalezionym, może być dobytym,

Szymbark zowią; wieś przy nim, gonty, deski, huty

I kamień, możeli być do młyna wykuty.

Inszej nie ma intraty, więc gdy się oń zgodzić

Bracia nie mogą, przyszło koło kupca chodzić.

Że też, między inszymi, objechawszy wielu,

Chcą mnie mieć panem w lesie owego kasztelu.

Prezentują mi sklence i z huty kieliszki,

Piwo i chleb owsiany, kury zjadły liszki.

Na cóż mi się przyda szkło i toczone czary,

Pytam o kopy; oni mury a tatary.

Wątpię, żeby tu z Ktymu po gonty się wlekli;

Gorsza, że kogoś zbójcy dziś tydzień upiekli…

Z wiersza tego a także dokumentów wynika, że Szymbark znany był w tym czasie z wyrobów gontów, desek, kamieni młyńskich i huty szkła. Pozostała dziś po niej nazwa przysiółka Szklarka. W okresie późniejszym miejscowość i zamek często przechodziły z rąk do rąk. U schyłku XVIII wieku według Ewarysta Kuropatnickiego stanowił: Szymbark «Wieś domu Siedleckich, murowanym staroświeckim mieszkalnym zamkiem ozdobny; sławna uwięzioną górą z lasem, który pokruszony został w roku 1784». Początkiem XIX wieku wieś stanowiła własność ks. Jana Bochniewicza, naukowca, profesora UJ. Po jego śmierci w 1808 roku podzielona została na cztery schedy przejęte przez siostrzenice i siostrzeńców, których następcy gospodarowali tu do 1945 roku. Stąd we wsi aż cztery dwory.

U schyłku XIX wieku zaczął rozwijać się tu w okresie letniej kanikuły ruch letniskowy, szczególnie duży w latach międzywojennych. W czasie działań wojennych 1914-1915 wieś znajdowała się na przedpolu frontu, o czym świadczą do dziś zachowane do dziś trzy cmentarzyki żołnierskie.

W dniach «kampanii wrześniowej» 1939 roku 7 września oddziały Armii Karpaty stoczyły tu bitwę z Niemcami, w czasie której poległo 7 polskich żołnierzy, pochowanych na miejscowym cmentarzu parafialnym. W czasie okupacji działała tu placówka konspiracyjna SZP/ZWZ/AK, organizująca przerzuty na Węgry, akcje dywersyjne i sabotażowe. W dniu 26 czerwca 1944 roku partyzanci miejscowej placówki AK dokonali udanej akcji, uwalniając z rąk niemieckich aresztowanych akowców z Ropy. Po wojnie miejscowość znacznie się rozbudowała.

Beskidzie Morskie Oko

Morskie Oko – powstało w 1784 r. na skutek osunięcia się zbocza do potoku Szklarka. Na powstanie osuwiska miała wpływ budowa geologiczna podłoża i warunki atmosferyczne. Na skutek długotrwałych deszczów warstwy łupków tak mocno nasiąkły, że stały się doskonałą powierzchnią poślizgową dla grubych ławic piaskowców. Ponownie osuwiska miały miejsce w 1913 i 1974 r. Nisza osuwiskowa ma 2600 m. długości i 285 m. wysokości. Łącznie zostało przemieszczonych ok. 3,5 mln m3 gruntu. Od strony zachodniej znajduje się wysoka na 20 m. ściana zwana Diabelską Przepaścią.

Na zboczu Jeleniej Góry rezerwat o tej samej nazwie. Zajmuje on 12,97 ha powierzchni i chroni fragment lasu jaworowego ze stanowiskiem paproci języcznika zwyczajnego.

W centrum wsi znajduje się drewniany kościół p.w. św. Wojciecha wybudowany w 1782 roku. Obok dzwonnica murowana z przeł. XVIII i XIX wieku. Obecnie funkcjonuje nowo wybudowany kościół p.w. Matki Bożej Szkaplerznej z 1984 roku wraz z pięknymi organami piszczałkowymi. Na cmentarzu parafialnym można podziwiać nagrobki z XIX wieku, jak również pomnik Michała Rumińskiego, uczestnika powstania listopadowego. Kwatera wojskowa nr 74 z 1915 roku, gdzie spoczywa 16 żołnierzy austriackich i 21 niemieckich. W kwaterze wojskowej z 1939 roku spoczywa 7 żołnierzy polskich poległych 7 września 1939 roku. Inne cmentarze austriackie znajdują się na wschód od skrzyżowania z drogą na Bielankę (nr 75 – 28 poległych Austriaków i 9 Rosjan), oraz przy przystanku PKS Szymbark Łęgi (nr 73 – 46 poległych Austriaków, 28 Niemców i 5 Rosjan). Wszystkie fotografie cmentarzy opublikowane są w Galerii, a ich opisy w specjalnym dziale Cmentarze. Niedaleko Centrum wioski w kierunku szosy na Ropę znajduje się Obelisk upamiętniający poległych żołnierzy AK podczas II Wojny Światowej.

Przeszłość wsi – czyli wszystko wokół gniazda rodowego Gładyszów herbu gryf «Oppidum Szeinberg» czyli historia nieistniejącego miasta.

Szymbark – nie jest zwyczajną wioską, jakich szereg rozsypanych jest w jego pobliżu. Według miejscowych tradycji miał być dawniej miastem, wprawdzie niewielkim, ale wybijającym się ponad otaczające osiedla. Jako pamiątka dawniej, świetniejszej przeszłości pozostała do dziś nazwa Miastko jednego z przysiółków, który znajduje się w centrum miejscowości. Szymbark jest osadą bardzo starą istnieje już w XII w. Nazywał się podobno wtedy Krasna Góra, i pod tą nazwą należałoby go szukać w najstarszych dokumentach diecezji krakowskiej, do której wtedy należał. Początkowo stanowił własność królewską, dopiero w połowie XIV w przeszedł w ręce rodziny Gładyszów herbu «Gryf» i na przeciągu trzech wieków stał się ich rodową siedzibą. Pierwszym z tej rodziny, o którym spotykamy wzmianki w starych aktach i herbarzach, był występujący około 1330 roku Paweł Gładysz i jego syn Jan Gładysz, który po roku 1368 odziedziczył po ojcu urząd podrzędczego sądeckiego. Paweł Gładysz, żyjący za panowania Władysława Łokietka, był dobrym rycerzem i tym przysłużył się staremu królowi. Za to jego syn Jan za panowania Kazimierza Wielkiego, był otoczony szczególną opieką królewską i był zarządcą wielkich dóbr królewskich. Musiał się Gładysz wykazać, piastując ten urząd, wielką energią i zmysłem organizacyjnym skoro król go szczególnie popierał i 27 X 1359 roku w Sączu, w obecności urzędników królewskich nadał mu olbrzymie dobra w swoich lasach. Dokument, który wtedy wydano, nie istnieje, ale przechował się w odpisie w wyniku procesu wytoczonego całej rodzinie w 169 lat później. Oto treść tego dokumentu w przekładzie polskim z łaciny: «My Kazimierz […] oznajmujemy, że pamiętając wierne służby rycerza Pawła Gładysza, który ojcu… Władysławowi (królowi polskiemu) za życia wiernie usługiwał… dalimy synowi jego Janowi naszemu podrzędczemu część naszych lasów leżących po obu stronach rzeki Zdyni Wielkiej i Zdyni Małej, aby tam lokować mógł wsie na prawie magdeburskim dla siebie i dla potomnych […]. Nadto za specjalną naszą łaską nadalimy mu cały las po obu brzegach rzeki Ropy wpadającej poczynając od prawego źródła […], aby tamże około nich zakładał wsie, budował miasta […], aby tu był zawsze panem i dziedzicem». W ten sposób powstał po obu stronach rzeki Ropy bogaty i ludny «klucz» szymbarski. Po śmierci Jana klucz został podzielony pomiędzy spadkobierców. Jednemu z nich Piotrowi (pisał się «de Schimbark») przypadła wie Szymbark, a Mikołajowi («de Łosie») południowa część posiadłości obecnie wie Łosie. Według wykazu poborowych podatku stanowego w roku 1581, włości należące do klucza szymbarskiego były bardzo okrojone. Szymbark następnie był w posiadaniu Szymona Gładysza pisarza grodzkiego, który był właścicielem kilku innych miejscowości, jak: Polnej i Szymonowic. Ostatnim z rodu Gładyszów w tej miejscowości był Paweł Gładysz, syn Szymona, do którego należał Szymbark do roku 1590 i Piotr Gładysz, który zeznał w testamencie z roku 1611, że Gładyszowie na zawsze przenoszą się z ziemi bieckiej w Sandomierskie. Na miejsce Gładyszów przybyli Strońscy, później Siedleccy, Bronikowscy, aż wreszcie z końcem XVIII w nabył tę miejscowość ks. Jan Bochniewicz prałat gnieźnieńscy. W 1808 roku przekazał on Szymbark na własność swym siostrom i siostrzeńcom. Od tego czasu na obszarze wsi zbudowano cztery dworki, z których trzy zachowały się do dzisiaj.

Właścicielami poszczególnych dworków była:

- Stanisława Groblewska – Szymbark – Bystrzyca

- Maria Kuźniarska – Szymbark k/Zamku

- Maria Groblewska – Szymbark Łęgi

- Urszula Rumińska – Szymbark – Folwark

W najlepszym stanie dochował się do dnia dzisiejszego dwór na Łęgach, w którym obecnie znajduje się Ośrodek Szkolno – Wychowawczy dla dzieci z lekkim upośledzeniem umysłowym. Gdy Jan Gładysz został właścicielem ziem leżących nad Górną Ropą, były to tereny bezludne, mające jedynie wartość myśliwską. Prócz Krasnej Góry i Ropy nie było ani jednej osady ludzkiej, dopiero w kilka lat później Gładyszowie osiedlili się na stałe wśród kotlin górskich. Za ich panowania powstało 13 wsi. Pamiątka tej akcji zakładania nowych wiosek jest wie Gładyszów. Dużo energii włożyli Gładyszowie w to, aby założyć w swoich dobrach miasto, które miało być niewyczerpanym źródłem ich dochodów. Krasna Góra miała ku temu najlepsze warunki. Aby zachęcić cudzoziemców do osiedlania się w nowo założonym miecie zmienili starą nazwę Krasna Góra na Schönberg (pisano też Szeinberg, Szchimbarg). Postęp udał się, a o tym, że osiedleńcami byli Niemcy, świadczy choćby do dzisiaj zachowane w Szymbarku nazwiska pochodzenia niemieckiego: Henzel, Preisner, Klein – które są pozostałościami dawniej niemieckiej kolonizacji. Początkowo Szymbark rozwijał się dość pomyślnie, ale z biegiem lat upadł, podcięty ekonomicznie przez Gorlice, założone z końcem XIV w na szlaku ważnych dróg handlowych. Gorlice miały dogodniejsze położenie. Tamtędy prowadziła trasa na Węgry. W istniejącej sytuacji zubożali mieszczanie szymbarscy w miarę upływu czasu zapomnieli o swoich prawach, po prostu «schłopieli».

W 1800 roku, to zapewne ks. prof. Jan Bochniewicz był inicjatorem założenia cmentarza w Szymbarku, gdyż wtedy był właścicielem i przekazał w darze wieś Szymbark na mocy swego testamentu 50-ciu ubogim mieszkańcom Biecza. Austriacy uznali ten testament po 10 latach i wtedy wszedł w życie.

W związku z powyższym w Szymbarku osiedlili się mieszczanie bieccy, których domy i mienie zostały zniszczone wojnami i zarazami oraz pożarami. Przykładowo mieszkał w Szymbarku i dożywał swych lat w starości były burmistrz miasta Biecza, a ojciec Karoliny Zywickiej – Wojciech Ołpiński. Zmarł w Szymbarku w dniu 17 czerwca 1938 roku i jest zapisany jego zgon w Liber Mortuorum pod datą 1838 roku. W Szymbarku zmarła także matka Karoliny Apolonia Ołpińska, która zmarła w 1834 roku.

«Burmistrz Wojciech Ołpiński zmarł jako emerytowany cosul we wsi Szymbark w dniu 17 czerwca 1838 roku w majątku swej najstarszej córki Salomei Karoliny zamężnej Zywickiej. Wieś Szymbark uprzednio była własnością ks. prof. Jana Bochniewicza, który zapisał ją w testamencie 50-ciu najuboższym mieszczanom bieckim w 1802 roku. I w tym czasie w Szymbarku jak notują księgi parafialne pojawiają się różni Ołpińscy zamieszkujący różne domy i trudniący się lokalnym rzemiosłem. Po uprawomocnieniu się legatu w roku 1812 – władza austriacka wydała zezwolenie na wykup i podmianę dóbr z Szymbarku na ziemie położone na terytorium Biecza, w ten sposób powstała fundacja im. ks. J. Bochniewicza, a wieś Szymbark powróciła do krewnych, spadkobierców b. burmistrza Wojciecha. Ołpińscy wracają do Biecza i osiedlają się także w pobliskich Gorlicach. Sam Wojciech podpisywał się na niektórych aktach trzema krzyżykami. Na wychodzących z miejskiej kancelarii natomiast podpis widnieje wykonany ręką wprawnego pisarza miejskiego. lipiec 2004 «.

Джерело: